Konstrukcja, służba i remont
Wagon został zbudowany przez Wagenbauanstalt Falkenried der Hamburger Strassen-Eisenbahn-Gessellschaft (Fabrykę Budowy Wagonów Falkenried Towarzystwa Hamburskiej Kolei Ulicznej). Do II wojny światowej wagon stacjonował w remizie Muranowskiej zaś po wyzwoleniu przeniesiono go na stan zajezdni wolskiej.
W grudniu 1957 r. nastąpił kres eksploatacji wagonów typu A w Warszawie (choć kilka wagonów kursowało jeszcze w styczniu 1958 r.). Większość pojazdów skasowano, jednak ze względu na braki taborowe w innych przedsiębiorstwach, podjęto decyzję o przekazaniu kilkunastu tramwajów do Gorzowa Wielkopolskiego i do Elbląga. Ponieważ w marcu 1958 r. przypadała 50. rocznica elektryfikacji warszawskich tramwajów, postanowiono odrestaurować wagon nr 43, nadając mu przy okazji numer taborowy 4. Wagon wziął wówczas udział w „paradzie” okolicznościowej, w której wziął udział jeszcze jeden wagon – był to szybkobieżny tramwaj Tatra T1/3 nr 502, który był wówczas najnowszym nabytkiem przedsiębiorstwa.
Latem 1973 r. biuro turystyczne „Syrena” wyszło z inicjatywą zorganizowania linii turystycznej. MZK przystało na ten pomysł przygotowując posiadany „zabytek”. Wagon A trafił wówczas do warsztatów gdzie przeprowadzono mu remont. Niestety remont został wykonany z pominięciem jakiegokolwiek poszanowania dla historii. Pojazd stał się jednokierunkowy, tracąc tylny nastawnik, brek, piasecznicę oraz reflektor (w miejsce którego zamontowano światła stopu). Dodatkowo na przełomie lat 70. i 80. zamontowano na środku wagonu ściankę, nawiązując do podziału wagonu na klasy (pierwszą i drugą). Podział ten jednak nie był zbyt zgodny z oryginalnym podziałem wagonów tego typu na klasy. Przez całe lato wagon kursował na linii turystycznej z przewodnikiem, pod hasłami takimi jak: „Warszawa wczoraj i dziś”, „poznaj – zobacz Warszawę”, wyruszając o godzinie 10 i 19 z pl. Starynkiewicza.
Do połowy lat 90-tych wagon nie pojawiał się już na przejazdach pasażerskich. Wagon ten był wynajmowany głównie do udziału w filmach, a także występował w roli „jeżdżącej reklamy”. W ten sposób zachęcano do zakupu na przykład… sztucznych choinek – najnowszego krzyku świątecznej mody. Wraz z przystosowaniem do kolejnego wcielenia nadwozie wagonu coraz mniej przypominało jakikolwiek tramwaj. Z czasem oba pomosty otrzymały przeszklenie.
W 1996 r. udało się reaktywować linię turystyczną. Wagon odświeżono, powrócono do dawnego numeru 43 i w dniu święta Warszawy – 21 kwietnia 1996 r. – tramwaj wyjechał w pierwszy kurs zapoczątkowując historię linii turystycznej T. Pojazd regularnie pojawiał się na tej linii przez kolejne dwa sezony (w latach 1996-97). Decyzją Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków z 20 maja 1997 r. wagon typu A został wpisany do rejestru zabytków.
W 1998 roku ówczesny prezes KMKM – Dariusz Walczak – wziął udział w konkursie „Moje Magiczne Miejsce”, organizowanym przez stołeczny dodatek „Gazety Wyborczej”. Opisał w nim dawną elektrownię Tramwajów Miejskich, która znajduje się przy ulicy Przyokopowej. Praca zajęła pierwsze miejsce, a nagrodą główną było 20000 zł, przeznaczone na opisywany obiekt. Ze względu jednak na tragiczny stan budynku dawnej elektrowni, zmieniono decyzję i przekazano wygraną kwotę na remont wagonu nr 43. W roku 2000 rozpoczęto jego remont dokonywany siłami zakładu T-3 na Woli. Wygląd zewnętrzny wagonu nawiązał do początków jego eksploatacji (lata 1908-1915). Odtwarzanie wielu elementów wyposażenia, właściwa dla epoki malatura zewnętrzna oraz przywrócenie dwujęzycznych napisów i cech nie było by tak efektowne, gdyby nie wydatna pomoc Andrzeja Szymiczka, który wspomógł nasze warsztaty swoją wiedzą. Po tym remoncie tramwaj pojawił się na trasie 11 grudnia 2000 r., z okazji obchodów 134-lecia tramwajów w Warszawie.
Wiosną 2001 r. wagon został wynajęty przez ekipę R. Polańskiego na potrzeby produkcji filmu „Pianista”. Wagon stał się wówczas doczepą P4 o numerze 1011.
Obecnie wagon stacjonuje w Zakładzie Mokotów i pojawia się na stołecznych ulicach w trakcie imprez takich jak Noc Muzeów, Dni Transportu Publicznego.