W październiku czekał nas koniec prac. Paweł i Adam zajęli się “postarzaniem” luster, czyli malowaniem ich na kolor odpowiedni dla rocznika. Darek natomiast został naczelnym wiertniczym – przykręcił przyciski, kasowniki i śmietniczki, wywiercił też otwory w plafonach.
Samo przykręcanie plafonów nie było bardzo trudne, wymagało jednak współpracy podtrzymujących je wysokich osób. Kiedy oświetlenie było gotowe, Magda poprawiła estetykę uszkodzonej ścianki kabiny, a w międzyczasie Tomek cierpliwie podłączał elektrykę w autobusie. Ostatnim etapem prac było dokładne umycie autobusu.
Mimo trwającej pandemii i zamknięcia dostępnych kanałów finansowania działalności KMKM udało nam się doprowadzić do końca projekt odbudowy wraku jednego z pierwszych trzydrzwiowych Berlietów z okresu “późnego Gierka”.
Rozwój epidemii uniemożliwił nam jednak zaprezentowanie pojazdu szerszej publiczności. Zostaliśmy też zmuszeni przenieść planowaną od wielu dni imprezę o charakterze fotograficznym dla miłośników z całej Polski. Trudno dziś jednoznacznie stwierdzić w jakim terminie będzie ona mogła się odbyć, niemniej jednak sam autobus jest gotowy do eksploatacji już teraz.
Z tej okazji uruchomiliśmy podstronę na temat Jelcza PR110U nr 5299 – zapraszamy do zapoznania się z historią autobusu.
10 października odbyliśmy krótki przejazd próbny, na który zostały zaproszone osoby najbardziej zaangażowane w prace przy autobusie.