
Ach, co to była za noc! Po raz 20. obchodziliśmy w Warszawie święto kultury – Noc Muzeów. Na mieszkańców stolicy i wszystkich gości czekało aż 311 placówek – nie tylko muzealnych. Połączenie między głównymi atrakcjami zapewniły bezpłatne linie muzealne. Niemal w połowie obsługiwane pojazdami zabytkowymi!
Tradycyjnie już przygotowania zaczęły się wcześniej. Staranny przegląd naszych autobusów, naprawy drobnych usterek, mycie i tankowanie to tylko część czynności, które trzeba było wykonać zanim na pokład wsiedli pasażerowie.



W sobotę, 18 maja około godziny 10 zaczęliśmy wyjeżdżać w stronę zajezdni przy ulicy Stalowej, by ustawić autobusy na placu i przygotować się do parady. Na miejsce przyjechało aż 30 pojazdów!








Wystawa przewidziana była w godzinach 12:00-13:00, chociaż pierwsi odwiedzający dotarli na miejsce dobre pół godziny wcześniej. Mogli obejrzeć, wsiąść, dotknąć i usiąść w każdym zabytku. Te wywoływały wiele wspomnień i uśmiechów na twarzach.






Sporym zainteresowaniem cieszył się też punkt, w którym można było nabyć niewykorzystywane już tablice liniowe oraz repliki tych z epoki.



Punktualnie o godzinie 13:00 Parada Zabytkowych Autobusów wyruszyła ulicami Warszawy. Pojazdy przejechały trasą:
Zajezdnia Stalowa – Szwedzka – al. „Solidarności” – most Śląsko-Dąbrowski – Wybrzeże Kościuszkowskie – tunel Wisłostrady – Wioślarska – Solec – most Łazienkowski – Wał Miedzeszyński – Wybrzeże Szczecińskie – Okrzei – Jagiellońska – Ratuszowa – Inżynierska – Stalowa – Zajezdnia Stalowa















W przejeździe wzięły udział: Renault TN6 Somua Six nr 35, Scania-Vabis B5653 / Hägglund nr rej. GKY F7, Jelcz 043 nr rej. WZ 07A, Jelcz 272 Mex nr 557, Jelcz 043 nr rej. SB 75A, Jelcz 043 nr 8081, Jelcz 043+PO1 nr 8058+618, Jelcz 043 Cabrio nr 8083, San H100A nr 8082, San H100B nr 160, Berliet PR100 nr 3873, Jelcz PR110U nr 5299, Jelcz 080 nr rej. WZ 41F, Jelcz L11/2 nr 90904, Jelcz 120MM/1 nr 4340, Jelcz M121M nr 4891, Ikarus 405.01 nr 6454, Autosan H9-21 nr 00047, Autosan H9-20 nr rej. WL 82F, Ikarus 260.73A nr 6306, Ikarus-Zemun IK160P nr 70504, Ikarus 280.26 nr 2600, Ikarus 280.70E nr 5715, Ikarus 280.02 nr 484-499-8, Solaris Urbino 15 nr 6962, Ikarus 260.73A nr 6930, Neoplan N4020Td nr 6960, Jelcz M181M nr 6971, Jelcz 325 śmieciarka nr rej. WD 40E i Ikarus 280/A nr 646.
Po paradzie autobusy i załoga mieli chwilę odpoczynku. Można było zjechać do zajezdni, przygotować autobusy na wieczór i coś zjeść.



W tym czasie trwały przygotowania do Festiwalu Tramwajów i drugiej tego dnia parady komunikacyjnej ulicami Warszawy. Tym razem tramwajowej.




Wszystko zjechało się na placu Narutowicza o godzinie 17:00. To była doskonała pora żeby obejrzeć zabytkowe wagony i zająć wygodne miejsce do przejażdżki w paradzie.
Zaplanowana na godzinę 17:30 Parada Zabytkowych Tramwajów wyruszyła z serca Ochoty i udała się trasą:
pl. Narutowicza – Grójecka – Al. Jerozolimskie – most Poniatowskiego – al. Zieleniecka – Targowa – most Śląsko-Dąbrowski – al. „Solidarności” – Marszałkowska – Nowowiejska – Filtrowa – pl. Narutowicza















Przybyli goście mieli możliwość przejechania się wagonami: A nr 43, K Coupé nr 446, K+ND nr 403-1+1620, Lw nr 541, N nr 734, N nr 607 oraz składem 13N nr 407+642.
Po dojechaniu na plac Narutowicza rozpoczęła się główna impreza w ramach Festiwalu Tramwajów. Poza wystawą tramwajów zabytkowych oraz technicznych można było zasiąść za kółkiem wózka elektrycznego Stal 258 lub poloneza Caro nadzoru ruchu. Poza wagonami, które wzięły udział w paradzie, na miejscu można było obejrzeć: W nr 2204, K nr 445, 4N nr 873, K techniczny nr 2400, 105Na wagon laboratorium nr 1022 oraz wagon techniczny nr 9006. To nie jedyne atrakcje, bowiem o godzinie 19:00 na przybyłych czekał koncert Orkiestry Reprezentacyjnej SGGW, która wykonała wiele znanych utworów.








Warto wspomnieć o niespodziance przygotowanej we współpracy z Tramwajami Warszawskimi, jaką było skierowanie wagonu N nr 607 na kursy nowo otwartą trasą na Sielce.


Od godziny 18:00 dla zwiedzających otworzyła się również zajezdnia Miejskich Zakładów Autobusowych przy ulicy Stalowej. Przybyli na miejsce mogli wziąć udział w wycieczce autobusem elektrycznym i z jego pokładu posłuchać przewodnika, który opowiadał o codziennej pracy zakładu, który mieści ponad 300 autobusów.


Nie można nie wspomnieć o Kolejach Mazowieckich, które uruchomiły swój najstarszy elektryczny zespół trakcyjny EN57-038. Potocznie nazywana „Babcia” obsługiwała specjalne kursy pomiędzy Warszawą Zachodnią i Warszawą Główną, obok której można było udać się na zwiedzanie Stacji Muzeum.


Ogromną niespodziankę zorganizowała też firma Polregio, prezentując świeżo wyremontowaną jednostkę EN71-001.


Działo się również w Piasecznie, gdzie Piaseczyńsko-Grójeckie Towarzystwo Kolei Wąskotorowej otworzyło swe bramy dla zwiedzających, pokazało zabytkowy parowóz oraz uruchomiło specjalny kurs wąskotorówki.

Wszystkie wymienione oraz wiele innych atrakcji połączyły linie muzealne, z czego aż cztery obsługiwały pojazdy zabytkowe.
Najczęściej kursowała linia A, dowożąca zwiedzających m.in. na Festiwal Tramwajów oraz do Stacji Muzeum na trasie:
Emilii Plater – Rondo Daszyńskiego –Pl. Zawiszy – Pl. Narutowicza – Pl. Zawiszy – Emilii Plater.












Odjazdy w rozkładzie zaplanowane były co 5 minut, jednak zainteresowanie było tak duże, że autobusy potrafiły ruszać niemal jeden za drugim. Obsługę zapewniły wymiennie niemal wszystkie zabytkowe autobusy z naszej kolekcji oraz kilka autobusów z innych miast.












Na zwiedzanie zajezdni „Stalowa” można było dojechać linią R, kursującą co kwadrans na bezpośredniej trasie z Emilii Plater pod bramę Zajezdni Stalowa. Obsługę zapewniły zabytkowe autobusy z kolekcji Miejskich Zakładów Autobusowych, w tym odświeżone ostatnio: Ikarus 260.73A nr 6930 i Solaris Urbino 15 nr 6962.





Trzecia linia, oznaczona literą P, zapewniła dojazd z Metra Wilanowska do Kolejki Piaseczyńskiej. Część kursów odbywała się jedynie po terenie Piaseczna, dowożąc chętnych do tamtejszych muzeów i przygotowanych atrakcji.
Do obsługi skierowaliśmy naszego żółto-czerwonego jelcza 120MM/1 nr 4340.


Ostatnią trasą muzealną, na której można było spotkać zabytki była tramwajowa linia M. Można nią było dojechać z centrum m.in. na Festiwal Tramwajów i w rejon Zajezdni „Stalowa”. Składy kursowały na trasie:
Pl. Narutowicza – Grójecka – Al. Jerozolimskie – most Poniatowskiego – al. Zieleniecka – Targowa – 11 listopada – Stalowa – Czynszowa






Linię obsłużyły: K+ND nr 403-1+1620, 4Nj+4ND nr 838+1811, N nr 734, skład wagonów 13N nr 407+642 oraz niskopodłogowe 112N nr 3001 i 142N nr 4008.
Warto dodać, że tego wieczora zabytkowe tramwaje linii turystycznej 36 kursowały dłużej – niemal do północy.
Przygotowane atrakcje powodowały masę pozytywnych reakcji wśród odwiedzających. Zarówno w dzień i w nocy nie brakowało uśmiechów i przyjaznych gestów.
















To wszystko by się nie udało, gdyby nie zaangażowanie dziesiątek pozytywnie zakręconych osób. Konduktorów, kierowców, motorniczych, nadzoru ruchu, organizatorów, grafików i wielu, wielu innych, o naszych pasażerach nie zapominając. Nie sposób tu wszystkich wymienić z imienia, ale zachęcamy do obejrzenia krótkiej galerii zdjęć wykonanych przy okazji pełnienia funkcji związanych z Nocą Muzeów.




W organizacji tegorocznego wydarzenia brało udział wiele naszych klubowiczek i klubowiczów. Tylko w roli konduktorów zaangażowanych było ponad 60 osób, a wsparli nas również przyjaciele z Łodzi i Krakowa. Za sterami autobusów zasiadło ponad 40 kierowców, za korbami tramwajów około 15 motorniczych. Nad sprawnym przebiegiem parady i kursowaniem linii czuwało kilkadziesiąt osób – kilkunastu instruktorów i instruktorek nadzoru ruchu, kilka zespołów policji, a także kilku koordynatorów kierowców, motorniczych i obsługi. Za opiekę nad obsługą medialną – na każdym etapie wydarzenia – odpowiedzialnych było łącznie 10 osób.







































Dziękujemy wszystkim odwiedzającym oraz naszym partnerom: Miastu Stołecznemu Warszawa, Zarządowi Transportu Miejskiego, Biuru Marketingu Miasta, Tramwajom Warszawskim, Miejskim Zakładom Autobusowym, przedsiębiorstwu „BYŚ” Wojciech Byśkiniewicz, a także innym partnerom i osobom zaangażowanym w organizację.