Warszawska Noc Muzeów to wydarzenie, które obowiązkowo trafia do kalendarzy wielu osób. W tym roku przygotowaliśmy wiele atrakcji komunikacyjnych.
Świętowanie Nocy Muzeów rozpoczęły Tramwaje Warszawskie otwierając bramy zajezdni „Praga” – największej przedwojennej remizy tramwajowej, pochodzącej z 1925 roku. Dla zwiedzających przygotowano wystawę wagonów zabytkowych, specjalnych oraz udostępniono pierwszego jednokierunkowego Hyundaia.
Oprócz wystawy taboru, odwiedzający zajezdnię mogli zobaczyć jak wyglądają wózki poszczególnych typów wagonów, przejść się kanałem rewizyjnym pod tramwajem z Poznania, odwiedzić sklepik z gadżetami czy zabawić się z animatorami w stylu dawnej Pragi.
Na miejsce dojeżdżały tramwaje specjalnej linii M, która kursowała na trasie:
PL. NARUTOWICZA – Grójecka – Al. Jerozolimskie – most Poniatowskiego – al. Zieleniecka – Kijowska – ZAJEZDNIA PRAGA.
W czasie wystawy tramwajowej, do centrum zaczęły się zjeżdżać zabytkowe autobusy, by o godz. 17:45 wyruszyć w paradnym szyku ulicami Warszawy.
Chwilę po autobusach wystartowały również tramwaje.
Obie parady spotkały się na ul. Kijowskiej, skąd wspólnie przejechały ul. Targową, Trasą W-Z oraz ul. Marszałkowską.
Podczas przejazdu nie można było narzekać na małą frekwencję, bowiem gościliśmy wielu pasażerów. Tramwajami przejechało się około 650 osób, zaś autobusami ponad 1000!
Po paradzie pojazdy ustawiły się na nocnych wystawach – autobusy pod Pałacem Kultury i Nauki, zaś tramwaje na placu Narutowicza.
Na placu Defilad można było podziwiać zabytkowe pojazdy z naszej kolekcji oraz zaprzyjaźnionych firm, takich jak Stalko, Kolejka Piaseczyńska oraz Byś. Wśród nich znalazły się pojazdy z lat 50. ubiegłego wieku, charakterystyczne „ogórki” i ikarusy, a nawet piętnastometrowy solaris z roku 2000.
Dodatkową atrakcją była linia spacerowa A, obsługiwana historycznymi autobusami na trasie:
PL. DEFILAD – Marszałkowska – Al. Jerozolimskie – Emilii Plater – pl. Grzybowski – Królewska – Marszałkowska – PL. DEFILAD.
Zainteresowanie było tak duże, że zamiast zaplanowanych 18 kursów wykonaliśmy ich aż 58, a do obsługi skierowaliśmy dodatkowe autobusy z wystawy!
W samym sercu Ochoty, na placu Narutowicza odwiedzający wystawę mogli podziwiać tramwaje reprezentujące wiele epok, od pierwszych wagonów elektrycznych, przez okres międzywojenny, „parówki” z lat 60. ubiegłego wieku do „akwarium” z 1975 roku.
Wystawę uzupełniały też wagony kursujące na linii M oraz turystycznej 36 – kursującej wyjątkowo aż do godz. 23. Były to doskonałe połączenia dla osób chcących odwiedzić tego dnia obydwie nocne wystawy taboru:
36: PL. NARUTOWICZA – Filtrowa – Nowowiejska – Marszałkowska – Andersa – Mickiewicza – Słowackiego – METRO MARYMONT.
M: PL. NARUTOWICZA – Grójecka – Al. Jerozolimskie – most Poniatowskiego – AL. ZIELENIECKA.
Z uwagi na Grand Prix na Żużlu organizowane na terenie stadionu PGE Narodowy w godzinach późnowieczornych linię M skierowano na trasę zmienioną:
PL. NARUTOWICZA – Filtrowa – Nowowiejska – Marszałkowska – al. „Solidarności” – Towarowa – Grójecka – PL. NARUTOWICZA.
To nie były jedyna atrakcje tego wieczora! Swoją bramę otworzyła również zajezdnia Miejskich Zakładów Autobusowych przy ul. Stalowej. Chętni mogli zobaczyć pracę zajezdni oraz codzienny cykl obsługi autobusów z pokładu elektrycznego solarisa. W środku o wszystkim opowiadali przewodnicy – na co dzień pracownicy zajezdni.
Dojazd z placu Defilad do praskiej zajezdni autobusowej zapewniła chluba kolekcji MZA – czerwona somua odtworzona na bazie autobusu Renault TN6. Chętnych było jednak na tyle dużo, że wspomógł ją jeden z naszych jelczy.
Wielu odwiedzających wystawę pod Pałacem Kultury pytało się o specjalne linie autobusowe, które były uruchamiane w zeszłych latach. Z myślą o wsparciu osób poruszających się pomiędzy muzeami uruchomiona została linia N, obsługiwana autobusami elektrycznymi:
PL. NARUTOWICZA – Grójecka – Towarowa – Grzybowska – Królewska – pl. Piłsudskiego – pl. Teatralny – Senatorska – Miodowa – Bonifraterska – MURANOWSKA.
W organizacji tegorocznego wydarzenia brało udział wiele naszych klubowiczek i klubowiczów. Tylko w roli konduktorów zaangażowanych było ponad 50 osób, a również wsparli nas przyjaciele z Bydgoszczy, Gorzowa Wielkopolskiego, Krakowa i Łodzi. Nie możemy jednak zapomnieć o kierowcach, motorniczych, nadzorze ruchu i wielu, wielu innych.
Niezwykle budujące jest, że po ponad dwóch latach pandemii i wielu zmianom w naszym codziennym życiu, tak wiele osób zdecydowało się odwiedzić przygotowane atrakcje komunikacyjne. Dziękujemy wszystkim odwiedzającym oraz naszym partnerom: Miastu Stołecznemu Warszawie, Zarządowi Transportu Miejskiego, Tramwajom Warszawskim, Miejskim Zakładom Autobusowym i innym.